Podjęli wyzwanie i… pojechali autostopem do Grecji przez 14 państw w 14 dni.
20 letnia Julia i jej młodszy brat pierwszego dnia przejechali Polskę, Czechy, Austrię. Po noclegu na dziko, kolejnego dnia pokonali autostopem Słowację, Węgry, Serbię, Kosowo i Macedonię. Gdy po 4 dniach dostali do Grecji pierwszą osobą, która zdecydowała się ich podwieźć był… Grek, który nie dość, że zaproponował in podwózkę, to również zabrał ich na Olimp. Dzięki niemu trafili na piękną plażę znaną tylko miejscowym, wypili mrożoną kawę i wspólnie zjedli sałatkę grecką przygotowaną u podnóży Olimpu przez Nicolasa we własnej osobie.
A jak wyglądała droga powrotna? Rodzeństwo nie lubi nudy, więc zdecydowali się na powrót inną trasą – przez Albanię, Czarnogórę, Chorwację, Słowenię. Nie obyło się bez przygód: nocleg podczas burzy przy granicy, gigantyczne korki na autostradzie, „kierowcy rajdowi”, nocne stopowanie, gry karciane z kamperowcami. No ale czy nie o to chodzi w podejmowaniu wyzwań ;)?